Etykiety

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Trzy aplikacje na telefon, dzięki którym schudniesz.


Mamy Nowy Rok. Wraz z nim zapewne macie wiele postanowień. Niech zgadnę, dieta, minus dziesięć kilo, regularne treningi z Chodakowska? Ja w tym roku wyjątkowo takowe odpuszczam (no dobra, rozważam jeszcze rzucenie palenia), bo całkiem spontanicznie udało mi się wprowadzić do mojego życia zmiany, w których trwam do dziś. A w osiągnięciu zamierzonych efektów żywieniowo-sportowych pomogły mi trzy aplikacje na telefon. Dziś dzielę się z Wami tą wiedzą tajemną i sugeruje również je zainstalować na swoich komórkach, szczególnie jeśli tak jak ja macie słabą silną wolę.


Dwóch pierwszych programów możemy używać zarówno w telefonie, jak i na komputerze. Dzięki temu mamy cały czas do nich dostęp, co może okazać się bardzo istotne jeśli zamierzamy na serio podejść do tematu dietowo-fitnessowego. Ich użytkowanie najlepiej rozpocząć od założenia profili w każdej aplikacji. Po wpisaniu swojej wagi, wzrostu będziemy mieli pewność, że przedstawione w nich efekty naszych wysiłków będą wiarygodne. Oprócz tego dołączymy do całej społeczności użytkowników, z którymi będziemy mogli utrzymywać kontakt oraz porównywać swoje wyniki.



  1. Endomondo – aplikacja rejestrująca wyniki aktywności fizycznej. Zainstalowałam ją kiedy po raz pierwszy poszłam biegać. Dzięki temu dziś pierwszy zapis przebiegniętego kilometra nie tylko wywołuje uśmiech na mojej twarzy, ale też motywuje mnie do kolejnych treningów. Dzięki Endomondo, który współpracuje z GPSem, możemy śledzić swoje trasy, tempo oraz spalone dzięki treningowi kalorie. Oprócz tego program pokazuje naszą playlistę oraz pogodę podczas której ćwiczymy. Ale to aplikacja nie tylko dla biegaczy. Możemy w niej zapisać każdy rodzaj treningu, który wykonujemy, zarówno aerobic, siłownię, jogę, czy mecze piłki nożnej albo partie tenisa. Możliwości jest mnóstwo :-) A wszystkie aktywności możemy podziwiać w kalendarzu, dzięki któremu wiemy co i kiedy robiliśmy. Dla mnie to najważniejsza opcja ;-) Ciekawa jest pepltalk, która umożliwia przesłanie komunikatów głosowych do osób, które w danym momencie ćwiczą. Dzięki temu możemy zmotywować znajomych albo poprzeszkadzać im w czasie treningu. It's up to you ;-) Za kilka dolarów miesięcznie możemy rozszerzyć program do wersji Pro, dzięki której otrzymamy dostęp m. in. do trenera audio czy planu treningów, ale dla osób początkujących jest to wywalanie kasy w błoto.
  2. MyFitnessPal – aplikacja do kontrolowania diety. Wpisujemy do niej każdy posiłek, a MyFitnessPal oblicza za nas spożycie kalorii oraz składników odżywczych, pokazuje ich niedobory oraz nadwyżki. Dzięki temu wiemy, ile danego dnia możemy ich jeszcze przyswoić. Fajna jest też możliwość liczenia szklanek wypitej wody, ale moim absolutnym faworytem w programie jest opcja pokazywania za ile czasu, przy zanotowanym odżywianiu, osiągniemy wymarzoną wagę. Warto dodać, że aplikację można zintegrować z Endomondo, dzięki czemu do naszego planowanego limitu kalorycznego dodawane są kalorie, które spaliliśmy podczas treningu. Zawsze to jakaś opcja, dzięki której możemy więcej zjeść ;-)
  3. MyDays - to taka babska aplikacja, która bada nasz cykl. Wpisujemy początek oraz koniec każdej miesiączki, a program oblicza terminy kolejnych, a także pokazuje czas owulacji i tym podobnych. My Days jest szczególnie przydatna, jeśli staramy się być na diecie. Dzięki niej zawsze wiemy, kiedy będziemy miały gorszy dzień i kiedy z czystym sumieniem, zamiast na trening, możemy się udać na piwo czy inne ciacho. Wydaje mi się, że MyDays może być też pomocne parom, które starają się o dziecko (w końcu pokazuje dni płodne), ale nie mam doświadczenia w temacie i jest to tylko moje nieśmiałe przypuszczenie ;-)


Monitorowanie poczynań dietetycznych i sportowych dla osoby początkującej może być nie tylko pomocne przy układaniu planu żywieniowo-treningowego, ale przede wszystkim może motywować. W końcu fajnie mieć na piśmie to, że danego dnia przestrzegałyśmy naszych postanowień. Ja do tej pory jak głupia liczę swoje treningi każdego miesiąca i przeklinam się, jeśli przerwa między nimi trwa dłużej niż dwa dni. Teraz korzystam głównie z Endomondo i MyDays, MyFitnessPal stał się trochę zbyt upierdliwy, poza tym nie potrzebuję już tak szczegółowej analizy moich posiłków. Spalam się głównie dzięki aktywności fizycznej, to zdecydowanie przyjemniejsze niż ograniczanie jedzenia ;-)


Wszystkie aplikacje są darmowe i dostępne na różne systemy, także nie macie nic do stracenia, no może poza paroma kilogramami. Enjoy ;-)  


1 komentarz:

  1. Swietne aplikacje, aktualnie korzystam z endomondo jak dlugo spaceruje, albo gdzies daleko ide. Podoba mi sie w nim funkcja wyzwan, ktora dodatkowo motywuje :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...