Mogłabym Wam napisać, że
rozciąganie to bardzo ważny element treningu. Pomaga w regeneracji
mięśni, rozluźnia, wycisza przed snem. Ale to już pewnie wiecie,
a i tak mogę się założyć, że nie ma wśród Was ani jednej osoby, kto
wykonuje streching po każdym wysiłku fizycznym. W zasadzie wcale
się Wam nie dziwie, mi też się na ogół nie chce, ale grunt to
mieć dobrą motywację.
U mnie zaczęło się od zdjęcia niżej.
Znalazłam je gdzieś w necie i pomyślałam, że też tak chce.
Zaczęłam przegladać youtube w poszukiwaniu jakiś fajnych ćwiczeń
rozciągająco-siłowych, ale wiadmo - jak się czegoś szuka, to się
tego na pewno nie znajdzie.
Przypadek chciał, że gdzieś w
podpowiedziach pojawił mi się film z asanami. (Czytasz dalej czy nadal przyglądasz się pani ze zdjęcia?) Z jogą jakoś nie
było mi do tej pory po drodze. Kiedyś co prawda wylądowałam na jakiś
zajęciach, ale pamiętam z nich tylko chrupotanie mojego kręgosłupa.
To był mój pierwszy i ostatni raz. Ale trafiłam na zestaw ćwiczeń
przygotowany przez ekipę doyoujoga. Czemu nie, pomyślałam.
30 days joga challange to
trzydziestodniowy program dla początkujących, którego zadaniem
jest zapoznanie i zachęcenie do regularnej aktywności. Prowadząca, Erin Motz jest sympatyczna, przystępnie
tłumaczy jak należy prawidłowo wykonywać ćwiczenia i pokazuje je
w kilku wersjach - dla bardziej i mniej rozciągniętych ;)
Filmy trwają średnio 15 minut i są
podzielone na różne bloki tematyczne. Erin pokazuje asany, które
powinny wykonywać osoby pracujące w biurze, biegacze, oraz takie,
które należy robić aby się odprężyć, zwalczyć ból kręgosłupa
albo dobrze spać. Są też klasyki – ćwiczenia pomocne przy
robieniu szpagatu, stania na rękach albo żurawia (na marginesie -
Ewa Chodakowska, you are not doing it right!)
Foto: jogakontancin.pl |
Mimo, że z systematycznością nie
jest u mnie najlepiej, udało mi się ukończyć cały program.
Oczywiście nie dałam rady ćwiczyć codziennie, ale często robiłam
po kilka odcinków jednego dnia. Najczęściej oczywiście ćwiczenia
dla biegaczy :-)
Chociaż nie udało mi się całkowicie
wykonać wszystkich asanów (przeklęty pies!) i nie zauważyłam
jakiejś znacznej poprawy elastyczności mojego ciała, zdecydowanie
Wam ten program polecam. Dzięki różnorodności ćwiczeń poczułam,
które mięśnie pracują podczas których czynności i dziś jest mi
łatwiej efektywnie rozciągać się po treningu. A, no i moje
spostrzeżenie – joga na sucho jest trudna. Zdecydowanie fajniej
się ją ćwiczy po jakiejś innej aktywności, kiedy nasze mięśnie
są rozgrzane.
Foto: bezstresowy.pl |
Tak, zdaje sobie sprawę, że joga to
cały proces – medytacja, przekazywanie wiedzy z mistrza na ucznia,
chyba wegetarianizm i to bardzo nieładnie z mojej strony, że traktuję
ją po prostu jako aktywność fizyczną. Tak, jestem hipokrytką,
ale za to z całkiem nieźle opanowaną teorią rozciągania. I
wiecie co? Joga naprawdę relaksuje :) No i musicie przyznać, joginki są całkiem seksowne :) Więc jeśli tak jak ja macie
lenia, powieście sobie taką fotę nad łóżkiem i zacznijcie
ćwiczyć. Spodoba się Wam :) Pierwszy odcinek tutaj:
Uprzedzę pytania; nadal nie robię tak
jak pani ze zdjęcia – nie mam odpowiednich szpilek :) .
ja robię streczing po każdym wysiłku :D lubię to najbardziej z całego wysiłku :D Dzięks za link, obczaję:)
OdpowiedzUsuń37 year old Help Desk Operator Ferdinande Nevin, hailing from Frontier enjoys watching movies like "Truman Show, The" and Rowing. Took a trip to Rock Art of the Mediterranean Basin on the Iberian Peninsula and drives a Ferrari 625 TRC Spider. katalog
OdpowiedzUsuń